Aneta Dziadkowiec, HR Manager w Jobs Plus opowiada o kulisach zawodu rekrutera.
Co napędza HR-owca i czym różni się praca w agencji pracy od działań w wewnętrznym dziale HR?
Jakie korzyści niesie za sobą praca w agencji pracy? Co najbardziej sobie cenisz?
Aneta Dziadkowiec: Olbrzymią zaletą pracy w agencji jest różnorodność procesów rekrutacyjnych. Każdy nowy projekt jest wyzwaniem, bo mamy styczność z różnymi stanowiskami, branżami, klientami. Najbardziej cenię sobie niezależność, samodzielność w działaniu i odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Mamy możliwość zdobycia wiedzy dotyczącej stosowanych na rynku trendów zarządzania oraz specyfiki funkcjonowania firm z różnych branż. Rekruter z jednej strony ma okazję poznać firmę klienta, dla którego realizuje projekt, a z drugiej – swoich kandydatów. Szukamy pracowników o różnorodnych kompetencjach, co daje nam okazję do spotkań z ciekawymi ludźmi. Ze względu na nastawienie głównie na usługę selekcji i rekrutacji, mamy możliwość korzystania z dużego wachlarza narzędzi rekrutacyjnych.
A jakie mogą być ograniczenia narzucone przez agencję pracy, których nie mają wewnętrzne działy HR?
Aneta Dziadkowiec: Na pewno to, że mimo dużego zaangażowania w proces selekcji i rekrutacji często nie mamy realnego wpływu na decyzje dotyczące zatrudnienia naszych kandydatów. Rekomendujemy najlepsze według nas osoby, ale zdarza się, że klient ma odmienne zdanie niż my.
Dużym plusem pracy w wewnętrznym dziale HR jest możliwość obserwowania efektów swoich codziennych działań oraz budowania trwałych relacji z ludźmi, którzy zostają zatrudnieni (np. czy zrekrutowana osoba sprawdza się na stanowisku, czy wdrożony system motywacyjny działa tak, jak należy, czy wsparcie udzielone menedżerom przynosi rezultaty). Rekrutując jako zewnętrzny partner firm, nie mamy możliwości weryfikacji naszych działań. Oddajemy kandydata pod skrzydła naszego klienta.
Zajmujesz się nie tylko rekrutacją na rzecz klientów, ale również wewnętrzną rekrutacją do zespołu Jobs Plus. Czym różnią się te dwa procesy?
Aneta Dziadkowiec: Oba typy rekrutacji mają dla mnie taki sam priorytet. Jednak rekrutacje do naszego zespołu są często bardziej rozbudowane. Składają się z kilku etapów, kończących się Assessment Center i zazwyczaj jest w nie zaangażowanych więcej osób niż jedna – oprócz rekrutera, również managerowie działów. Natomiast nasi klienci nie oczekują od nas kilkuetapowych procesów, a raczej działań direct search oraz rozbudowanego wywiadu. Ostateczną decyzję klient podejmuje po osobistym spotkaniu z kandydatem. Jedna rzecz jest wspólna: zawsze tak samo cieszę się z udanych procesów – niezależnie od tego, czy kandydat otrzymuje propozycję pracy u klienta czy w Jobs Plus.
Na jakie stanowiska najbardziej lubisz rekrutować?
Aneta Dziadkowiec: Ze względu na duszę artystyczną uwielbiam rekrutacje, które wiążą się z branżą artystyczną lub kreatywnością, niezbędną na danym stanowisku (grafik, art director, specjalisty ds. marketingu). Przeglądanie portfolio kandydatów czy opracowywanie narzędzi weryfikujących pomysłowość i kreatywność dają mi dużo frajdy. Najciekawsza rekrutacja: Art Director dla jednej z krakowskich agencji interaktywnych. Ze względu na to, że jest to branża, w której „bywam” na co dzień (mam w rodzinie dwóch grafików), wiem dokładnie, jak podejść do rekrutacji, o co zapytać i na co zwrócić uwagę.
Co uważasz za swój największy sukces w ciągu ostatnich lat pracy w agencji?
Aneta Dziadkowiec: Każdy udany proces rekrutacyjny jest dla mnie sukcesem. I to nie w momencie wystawienia faktury, a po upłynięciu pewnego czasu, kiedy od kandydata i klienta dochodzą głosy zadowolenia ze współpracy.
Zadowoleni klienci, którzy są z nami od kilku lat lub wracają ponownie pokazują mi, że nasza praca zmierza w dobrym kierunku. Za swój sukces uważam też zespół, który obecnie pracuje w Jobs Plus. Jestem dumna, że udało mi się stworzyć zgrany skład profesjonalistów, który jest wyjątkowo udaną mieszanką różnych charakterów, talentów i doświadczeń.
Jakie największe wyzwania stoją obecnie przed agencjami pracy?
Aneta Dziadkowiec: Konkurencja na rynku jest bardzo duża, dlatego istotne jest dbanie o jakość usług oferowanych klientom. Kolejna ważna rzecz to śledzenie trendów występujących w HR i dostosowywanie do nich swoich działań. Najważniejsze kwestie, którym obecnie stawiamy czoła to zarządzanie wiekiem i współpraca międzypokoleniowa, pozyskiwanie talentów oraz radzenie sobie z brakiem specjalistów o kluczowych kompetencjach. Nasi klienci pytają nas również o to, jak skutecznie motywować pracowników, bo sama podwyżka to często za mało. Uważam, że agencje powinny być pośrednikiem między rynkiem pracy i pracodawcami i oferować im najlepsze rozwiązania oraz służyć radą w trudnych sytuacjach.
Pracujesz jako rekruter? Sprawdź, na jakie wydarzenia HR warto się wybrać:
